Papierologia odslona trzecia i ostatnia
Wrzesień 2010
Mamy komplet dokumentow przynajmniej tak się nam wydaję jeszcze tylko świeży odpis z ksiąg wieczystych koszt 30 zl i od ręki i już do Starostwa.
A tam mają ...tylko 2 miesiące na rozpatrzenie wniosku i ....plan zalania fundamentów w tym roku padł ale co zrobić takie życie doświadczony inwestor powinien to wszystko wiedzieć że takie są terminy że bedą poślizgi ale cóż my do nich nie należymy.
Wniosek o pozwolenie sobie leżał a my zaczeliśmy szukać wykonawcy naszego wymarzonego domku. Oczywiście w ramach orientacyjnych wrzuciłem zlecenie na szukajfachowca odezwało się kilka firm i to co zawsze rozpiętość cen niesamowita SSO od 30 tys do 120 tys. za robociznę oczywiście oferty mgliste i nie kompletne ale rozumiem to ponieważ wykonawca dokladnie nie wie czego oczekuje inwestor trudno na ogólnikach się porozumieć zwłaszcza gdy w grę wchodzą już pieniądzę i to nie małe.
Wybór padł na lokalną firmę z polecenia która z perspektywy czasu mogę określić za rzetelną z którą mi się dobrze współpracowało nie tania ale warta tych pieniędzy biąrąc pod uwagę że w tym projekcie dach generuje ok 40% ceny SSO ale o tym później wszystko po kolei.
Grudzień 2010
Mamy pozwolenie na budowę, zimę też mamy.
Styczeń 2011
Podpisaliśmy umowę z firmą budowlaną od fundamentów aż po dach tzw. SSO chłopaki obiecują że zaczną w maju.
Maj 2011
Chłopaki mówią że mają poślizg ale spoko dadzą radę.