Dla Wszystkich Kobiet.........:):):)
Dziewczynki wszystkiego najlepszego z okazji Waszego święta........:)
Dziewczynki wszystkiego najlepszego z okazji Waszego święta........:)
Dwa tygodnie temu pisałem że nie mam weny Twórczej co do kominka i zabudowy rur reku ...troszkę się zmieniło :) ale trwało .
Cały tydzień siedziałem na blogu i patrzyłem na Wasze realizacje i w końcu zaświtało że to może być to.....:)
Z moim Bobem przystąpiliśmy do realizacji projektu w poniedziałek no i niby prosta rzecz bo wzór kominka wybrany zdjęcie przed nami a jednak ....nie jest to takie proste jakby się wydawało ,że tak powiem projekt nie nadawał się całkowicie do adaptacji w naszych warunkach :):) .
Normalnie jedziemy metodą prób i błędów co Bob skręci to ja mu każę rozkręcać i tak w kółko......masakra.
Dobrze że z powodu mrozów mam wolne to mogę siedzieć na budowie i kombinować , ale Bob powiedział że nigdy więcej nowoczesnego kominka....:):)
W sumie konstrukcja przykręcona w środku wyizolowany płyty też przykręcona brak tylko kamienia.
Ale i tak go nie pokażę bo to nie jest jeszcze to ..:):) myślę że za dwa tygodnie będzie gotowy razem z zabudową rur reko.
A tymczasem zima nie odpuszcza normalnie u mnie na wzgórzu szadź jak z bajki zjeżdżam w dół inny świat mimo wszystkich uroków zimy mam jej powoli dość już dwa razie zakopałem się dostawczakiem a to nie osobówka że wyjdzie się i popchnie.
I to by było narazie tyle Pozdrowionka dla wszystkich blogowiczów :):):) a żeby nie było bez fotek to album pod tytułem "widoczki z okna sypialni" :):):)
Witajcie kochani ,prawie miesiąc upłynął od ostatniego wpisu ale tak jakoś się stało że po prostu mi się nie chce a dlaczego ? raz mało się dzieje na budowie - mój nadworny Bob coś tam klepie ale bez spektakularnych efektów , dwa cierpię na permamentny brak środków płatniczych a bez nich ani rusz:) .
Co zrobić powoli ale do przodu....
A więc z ciekawszych rzeczy zakupiłem kominek sztuk 1 Oliwia 18 kW narożny i jak go postawiłem tak stoi , powiem szczerze że nie mam pomysłu na zabudowę niby wiem ,ale to nie to i tak w kółko.....najgorsze jest podejmowanie decyzji ....:) bo jednak człowiek będzie musiał z tym kminkiem jak i innymi rzeczami jakoś żyć przez lata i dlatego by chciał aby to było właśnie to...!!!!!
W salonie też mam mnóstwo rur do zabudowy i też nie mogę jakoś się zebrać z decyzją jak i co Bob rozstawił rusztowanie rysuje esy floresy a my nadal nie wiemy czy akurat to chcemy.....i tak koło się zamyka że stoimy prawie w miejscu :) ciekawe kiedy odzyskam wigor i zapał do budowy mam nadzieję że to wróci.
Wczoraj troszkę napadało śniegu więc z małżonką i naszą Sabą wzieliśmy się za łopaty pogoda była cudna tak że niedzielne przedpołudnie było udane ....potem rosołek bardzo smakował...:)
A to kilka fotek;
kominek w trzech ujęciach troszkę przeraża mnie to otwieranie dwóch szyb naraz ...ale zobaczymy ....
Góra jest już zagruntowana z pierwszego tak że wygląda
to troszkę biało zabudowy rur też zrobione to nasza sypialka i mini salonik nad garażem.
minisalon lub pokój gier też trzeba było wymyślić jakąś zabudowę rur padło na księżyc taki podświetlany w środku ledami...
Bardzo cieszą widoczki z okna sypialni oj miło kiedyś będzie popatrzeć jaki świat jest piękny ...:)
A to akcja odśnieżanie oraz Saba w roli głównej kofffane psisko :)
No i został salon i kominek który czeka na inspiracje...:)
I to by było na tyle ...w małopolsce zimno rano było -12 st. C ale pompa ciepła sobie narazie nieźle radzi w domku 18 stopni a zapewniam Was że z podłogówki ciepełko równiutko się rozchodzi tak że w domu jest przyjemnie....to by było na tyle ...teraz idę zajrzeć co tam u Was :) Pozdrawiam
Wszystkim blogowiczom Wesołych i spokojnych Świąt ....:)
Witajcie właśnie coś odkryłem , a mianowicie że będę miał kuchnię a w tej kuchni kuchenkę indukcyjną... zresztą nie ważne jaką ale kuchenkę .
No właśnie a na kuchence zwykle się gotuje a co za tym idzie potrawy parują i potrzebny jest okap kuchenny ,no i wszytko ok ,tylko że jak wiecie okap potrzebuje być do czegoś podłączony i tu powstaje problem.
Ja całkowicie nie przejmowałem się otworami ,przewodami wentylacyjnymi gdyż od samego początku miałem założenie że będzie wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła ...no i jest...:) tylko teraz zastanawiam się co zrobić z okapem kuchennym ?:):):)
Poszukałem troszkę w necie ....ale ludzie tam sami teoretycy znający się na wszystkim Ci sami ludzie są specjalistami budowlanymi, ekonomicznymi i od podróży międzygwiezdnych - szkoda gadać.
Szczerze mówiąc mam ćwieka jeśli ktoś ma podobny problem i już jakiś pomysł to proszę o info.
No cóż miłego wieczorku i cieplejszych dni...:)
Pozdrawiam.