Kotłownia
Nadal nadrabiam zaległości we wpisach z września ale tak jakoś wyszło :).
A więc że ogromnymi krokami zbliża się zima brrr...trzeba zainstalować ogrzewanie co by domek spokojnie schnął i nie przeziebił się a do tego niezbędna jest kotłownia , dlatego w pierwszej kolejności właśnie to pomieszczenie zostało przygotowane.
Oczywiście bez wodotrysków :):) na ściany poszły płytki Polinesia Biała 30x45 w ilości 15 paczek co dało w sumie ok 20 m2 po 19,90 za metr2 a na podłogę gres szklany sextans grafit mat 40x40 w ilości ok 7 m2 po 29.90 za metr2.
Do tego fuga elastyczna jasnoszara a wszystko zakupione w dużym markecie o nazwie tak trudnej do wymowy i napisania że sami wiecie:) nie wiem czemu ale polubiłem ten sklep i czuję się w nim jak ryba w wodzie wiem gdzie co leży i odchodzi mnóstwo czasu który bym spędził na szukaniu jakiejś rzeczy w innym sklepie. Na sufit zabudowa regipsowa aby przykryć te paskudne rury.....
Wyglądało to tak;
a teraz tak :)
ściana;
podłoga;
miejsce pod rekuperator;
drzwi do garażu;
j
i jeszcze raz na prawie gotowo:)i